Opowieść o naszej Hani, o naszej wspólnej drodze i codziennych przygodach.

sobota, 15 czerwca 2013

Dla Miecia ...

Zauważyłam, że ostatnio ciężko znaleźć dla Hani coś wyjątkowego ... czy do ubrania, czy do zabawy, czy do miecia. Na rynku jest bardzo dużo produktów, w sumie zalani jesteśmy wszystkim, i bardzo trudno znaleźć to coś. Trzeba naszukać się, aby znaleźć wyjątkową rzecz, albo mieć wielkie szczęście, sokoli wzrok. Kupujemy wiele przedmiotów nie zawsze nam potrzebnych, bo są ładne, śliczne, chcemy mieć coś nowego, przyciągającego wzrok, i przecież jak to mogę tego nie mieć. Następnie przynosimy do domu, przez jakiś czas używamy, a potem odkładamy na półkę, na której i tak i tak jest mało już miejsca. 
Doszłam do wniosku, że czas zacząć kupować na prawdę wyjątkowe rzeczy, dla których jest miejsce zarówno w domu jak i w naszym życiu, aby je używać i nie odstawiać na półeczkę. Nie zawsze są to rzeczy tanie, czasem kosztują troszkę ponad przeciętną, ale wiem, że warte są ceny i wiem że będę to używać. Każdy zakup jest przemyślany, mija parę dni, tygodni zanim tego nie kupię, a i jak już wezmę do ręki, czy kliknę zakupione, i kaska już poleci, to i tak i tak myślę czy aby na pewno?? Przychodzę do domu i już wiem! Tak to było to :) 
Ale to są moje, mojego męża, nasze decyzje ... a co z prezentami? Tu już może być mały problem. Hania jest mała i rzeczy dla niej na rynku jest tysiące, nie każdy wie co dla niej jest dobre, co będzie sprawiało, że się tym zainteresuje. Dlatego zawsze boję się podarków. Boję się, że będzie to coś co odłożę i nie spełni oczekiwań kupującego. 
A teraz do sedna ...
Hania dostała od Cioci prezent na Dzień Dziecka. Opowiadała mi o nim, ale nie zdążyłam poczytać o nim, z czym się je, o co chodzi. Powiedziała mi, że to nowość na rynku, a ja do nowości jakoś mam lekko sceptyczne podejście. I Hania dostała małą czerwono-biało-czarną paczuszkę. Rozpakowaliśmy zaraz po weselnym przyjęciu, z samego rana w niedzielę. I wiecie co???

Hanka siedziała z Tatą ponad godzinę przed komputerem i oglądała płytkę z filmami!!! Godzina to jest o wiele ponad max co Hanka wytrzymuje przed ekranem. Byliśmy zadziwieni. Jej skupienie na warzy, uśmiech, zabawa. Po prostu bomba, i tak jest za każdym razem kiedy włączamy jej tą płytkę. A co to jest? A są to Sokole Oczka firmy Canca. Nowość na rynku, przeznaczone dla maluszków od pierwszych miesięcy. Na początku są obrazki, które się pokazuje dziecku, a następnie płytka z filmami. Wszystko oparte jest na 3 kolorach - czerwonym, czarnym i białym oraz na figurach i różnych kształtach, które połączone tworzą np żabę, motyla, buzię itd itp Nie udało mi się jeszcze obejrzeć całej płytki, jednak to co widziałam było moim zdaniem super przemyślane. Oprócz filmów, które zmuszają dziecko do śledzenia wzrokiem tego co dzieje się na monitorze, jest też bardzo miła muzyczka, która pozwala na skupienie się i zrelaksowanie. 
Obecnie prezent został przekazany Terapeutce Hani, żeby sprawdziła czy dzieci w ośrodku tak samo zareagują jak Hania. Kolejne Panie są w kolejce :) Cieszę się, że nie tylko one nam podpowiadają nowinki dla Hani, my też, dzięki Cioci, możemy coś im nowego pokazać.
I to był fantastyczny prezent!!!!
Są też inne ich produkty, na razie poza naszym zasięgiem poznawczym, ale polecamy!!!!
Kolejny, a może bardziej kolejne, to są prezenty od Kuzyna Taty Hani, który odwiedził Stolicę tego weekendu z całą Rodziną :) Dziś rano zajęliśmy się zakupieniem prezentów dla Bliźniaków. Ciężko było ponieważ nasza dzielnica została sparaliżowana przez Bieg wielu ludzików.
Straciliśmy przez to mnóstwo czasu, nie było miejsca na zaparkowanie, potem wypakowanie Hani i wózka między autami i ulicą, następnie bieg przez płotki zastawione dla aut, a na końcu poszukiwanie sklepu, który się zgubił. Jak to my zawsze mamy dziwne przygody! Ale udało się zakupić dwa odpowiednie prezenty :) Bliźniaki były/są zadowolone! :) A Hania otrzymała prześliczne dwie sukieneczki, koszulki i co najważniejsze, skarpetki!!! (ostatnio chodzi w mocno za małych). I to również były jak najbardziej trafne prezenty :) 
Oby tak dalej :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz